Na mniejszych przejściach granicznych m.in. w Chochołowie, Winiarczykówce, Leluchowie czy Łysej nad Dujcajcem pojawiły się zapory z worków z piaskiem, żołnierze z bronią, jest policja i straż graniczna. Przejazd przez granicę jest zamknięty.
Aktualnie w całym naszym regionie przejazd samochodem przez granicę możliwy jest tylko w Chyżnem i Jurgowie. Kontrolowane są samochody wjeżdżające do Polski z zagranicy. Z pozostałych przejść mogą korzystać tylko piesi, w dodatku wyłącznie obywatele Unii Europejskiej.
Nie wszyscy kierowcy wiedzą o zamknięciu przejść granicznych i muszą nadrabiać drogi.
Celem wprowadzenia kontroli granicznych jest przeciwdziałanie nielegalnej migracji ze szlaku bałkańskiego. Ograniczenia mają potrać do 13 października.
W nocy na granicy w Chochołowie samochód na słowackich numerach rejestracyjnych wjechał w zaporę. Jak podaje podhale24.pl kierowca prawdopodobnie jechał na pamięć, nieświadomy ograniczeń.
zdjęcie od Czytelnika, dziękujemy!r/wo/ malopolskaonline.pl